środa, 20 stycznia 2010

Adam (2009)

Beth, atrakcyjna pisarka "po przejściach", poznaje ekscentrycznego chłopaka i postanawia wyjaśnić tajemnicę jego niezwykłego zachowania...
Scenariusz i reżyseria Max Mayer, w rolach głównych Hugh Dancy i Rose Byrne. Scenariusz zainspirowany został wywiadem radiowym, jakiego udzielił mężczyzna cierpiący na zespół Aspergera.


Zainteresowała mnie tematyka tego filmu, więc z zaciekawieniem przystąpiłam do jego obejrzenia. Niewiele wiedziałam o zespole Aspergera czyli chorobie, która jest dość łagodnym rodzajem autyzmu. Film opowiada o dwojgu ludziach, którzy są nieco zagubieni i wyobcowani w otaczającym ich świecie.

Trudno nazwać ten obraz komedią romantyczną, a jednak chwilami, oglądając go, uśmiechałam się. Poznajemy na początku samotnego chłopaka, który całe życie mieszkał z ojcem, który się nim opiekował - m.in. załatwił mu pracę, w której chłopak się odnalazł. Adam jest zafascynowany astronomią, jest w tej dziedzinie ekspertem, jednak ma problemy z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich, nie rozumie ludzkich zachowań, nienawidzi kłamstwa, boi się wszelkich zmian.

Tym większy przeżywa dramat, gdy ojciec umiera, a on sam traci pracę. Jego w miarę ustabilizowany, dobrze znany świat przestaje istnieć. Zostaje sam ze swoją chorobą. Jedynym jego oparciem jest przyjaciel ojca, który zajmuje się jego finansami.
W tym czasie Adam poznaje sąsiadkę, z którą powoli zaczyna nawiązywać jakąś więź. Właśnie przeżyła dramat miłosny, więc trudno jej się ponownie zaangażować i nie ufa mężczyznom, jednak wierzy i ufa swemu ojcu, który właśnie ma problemy związane z firmą, w której pracuje.

Czy dziewczyna będzie jednak chciała związać się z trudnym, ale fascynującym ją, bo innym niż wszyscy chłopakiem? Czy będzie potrafiła mu pomóc? Czy ta nawiązana przelotnie więź okaże się trwała? Jak rodzina dziewczyny, w tym jej ojciec, zareaguje na taki związek? Czy chłopak będzie umiał znaleźć swoje miejsce w życiu? Czy będzie potrafił się przełamać i zawalczyć o przyszłość?

Film na szczęście nie daje łatwych rozwiązań, pokazuje problemy i ograniczenia w rozwoju osobowości, związane z zespołem Aspergera. Mówi o lękach, które dotyczą nas wszystkich, o tak ważnej kwestii zaufania do innych. O prawdzie i cynizmie w życiu.
Oczywiście można narzekać na to i owo, ale "Adam" jest w sumie ciepłą opowieścią o ludziach, wiecznie żywej nadziei i determinacji w przezwyciężaniu samego siebie.
Bardzo podobała mi się muzyka. Z przyjemnością ten film obejrzałam.
Polecam.

3 komentarze:

Anhelli pisze...

Bardzo ciekawy obraz, dziękuję za tę recenzję. Często szukam interesujących tytułów, ale w naszym kraju nie promuje się wszystkich jakie pojawiają się na świecie - z wiadomych powodów. Na pewno go obejrzę.

Pozdrawiam serdecznie :)

Anonimowy pisze...

Bardzo się cieszę, że film Ci się podobał. Ja się przymierzam do drugiej projekcji. Bardzo, bardzo podobało mi się zakonczenie.

Gosia pisze...

Myślę, że zakończenie podnosi wartość tego filmu.

Pozdrawiam :)